O mnie w internecie
Liczba odwiedzin:
115345
Znajdź mnie
Najbardziej ufamy kompetencjom

Wczoraj wieczorem wracałem z podróży służbowej. Wsiadłem do samolotu i usłyszałem głos stewarda, który witał nas w imieniu kapitana. Okazało się, że imię i nazwisko tego kapitana są identyczne z personaliami mojego dobrego znajomego z Sierakowa. Kolegi, z którym zresztą spotkałem się w miniony weekend.

Uśmiechnąłem się tylko. Pomyślałem jednak co by było, gdyby za sterami tego samolotu pojawił się właśnie mój kolega. Z całym szacunkiem do niego, ale o umiejętności pilotowania Airbusa go nie podejrzewam. Jako rozsądny człowiek, szybko bym się pewnie ewakuował. Mój kolega posiada sporo umiejętności w różnych dziedzinach, a w niektórych „zwłaszcza”. Tyle, że nie zaufałbym mu w tej sytuacji. Z całą pewnością!

Z drugiej strony, bez wątpliwości powierzam swoje życie całkiem obcemu facetowi. Dziwne? Raczej nie. Dlaczego? Bo ufam jego kompetencjom. Ale skąd wiedza, że on te kompetencje posiada? Przecież go nie znam. Ale wiem, że kapitan statku powietrznego posiada odpowiednie umiejętności. Umiejętności wynikające z przebytej ścieżki edukacji i wieloletniego doświadczenia.

I nie zawiodłem się. Przybyliśmy nawet przed czasem, a lądowanie było na tyle wzorcowe, że kapitan zebrał gromkie brawa.

Stąd tytuł. Bo w sprawach wysokiej wagi ufamy znacznie bardziej kompetencjom. A sympatie czy znajomości zostawiamy na inne okazje.

Bookmark and Share

* Nick:
* Treść komentarza:
Dodaj komentarz
xxx2010-10-13 21:00:04
ale smuty
Powrót do strony głównej
Contacts Contacts